Witajcie w Angoli! Znowu czeka nas trochę przepisów na kurczaka. Ale zacznijmy od samej Angoli. To 22 pod względem powierzchni państwo na świecie leży w południowo-zachodniej Afryce. Niestety nie należy ono do najlepiej sytuowanych państw świata - pomimo świetnej bazy surowców - diamentów i ropy - dochód narodowy na osobę w tym kraju jest bardzo niski - niecałe 6 tysięcy dolarów. Mimo tych niedogodności Angolczycy zwykli mawiać - "Śmiech nie tylko czyści zęby, lecz także oczyszcza zmarszczki z kurzu". Tak, więc z uśmiechem na ustach zabieramy się do przygotowania kurczaka. Przepis inspiracja pochodzi z tej strony.
Składniki:
1/2 fileta z piersi kurczaka
sok z 1/2 cytryny
1 łyżeczka czarnego pieprzu
2 szczypty soli
1 łyzka oleju
5 goździków
1/2 łyżeczki imbiru
1/2 łyżeczki cynamonu
3 ząbki czosnku
Filet myjemy i kroimy na kotleciki. Wkładamy do miseczki i odstawiamy. Przygotowujemy marynatę. Mieszamy ze sobą sok z cytryny, pieprz, sól, olej, wyciśnięte ząbki czosnku, imbir, cynamon i utłuczone goździki. Mięso dokładnie obtaczamy w marynacie i odstawiamy na jakąś godzinę. Następnie zapiekamy przez około 40 minut w naczyniu żaroodpornym w piekarniku nastawionym na 180 stopni. Ja zapiekałam je razem z batatami przyprawionymi solą i pieprzem.
To już ostatni przepis z Andory. Jutro przeniesiemy się znowu do Afryki, czeka nas wspólna kulinarna wyprawa do Angoli. Jednak wracając do naszych przekąsek - mini kanapeczki zwane w Andorze chlebkiem z pomidorami, uzupełniłam swoimi dodatkami i stworzyłam całkiem smaczne karnawałowe mini kanapeczki. Zdrowe, bo z kiełkami i czosnkiem i do tego zachwycająco pięknie wyglądające. Spróbujecie?
Składniki (na 6 kanapeczek):
3 kromki chleba tostowego
1/2 dużego dojrzałego pomidora
1 ząbek czosnku
3 plastry wędliny
kiełki rzodkiewki
sól i pieprz do smaku
wykałaczki
Z chleba wykrawamy kółeczka i opiekamy je w tosterze. W międzyczasie pomidor i czosnek przeciskamy przez praskę i doprawiamy solą i pieprzem. Opieczone kromki smarujemy pastą pomidorową a następnie układamy na nich rożki z wędliny wypełnione kiełkami. Całość usztywniamy wykałaczką.
Powiem wam, że te moje podróże kulinarne są bardzo smaczne :) Wczorajszy obiad był przepyszny i na pewno pozwolił w nieco inny niż tradycyjny wykorzystać schab. W oryginalnym przepisie z Andory użyto cielęcinki, którą niestety ciężko czasem dostać. Cielęcinę zastąpiłam schabem, który również po jednej godzinie duszenia był mięciutki.
Składniki:
250 g schabu bez kości
1 duża cebula
2 duże pomidory
2 ząbki czosnku
3 listki laurowe
garść suszonego oregano
garść suszonej bazylii
szczypta tymianku
100 ml białego wina
2 łyżki octu
olej do smażenia
sól ziołowa - 1 łyżeczka
pieprz świeżo mielony
Schab myjemy i kroimy w kostkę. Wkładamy do miseczki, zalewamy octem, dodajemy sól ziołową i oprószamy mielonym pieprzem. Mieszamy i odstawiamy. Cebulę kroimy na pół a następnie na plastry. Pomidory w kostkę, a czosnek drobno siekamy. Wszystko to odkładamy do osobnych miseczek. Na patelni z wysokimi bokami rozgrzewamy olej. Wrzucamy schab i dokładnie obsmażamy. Następnie dodajemy do mięsa cebulę i czosnek i smażymy ponownie jakieś 10 minut. Po tym czasie dodajemy pomidory, a po kolejnych 5 minutach liść laurowy, oregano, bazylię i tymianek. Pozwalamy się delikatnie pogotować przez jakieś 5 minut i dolewamy białe wino. Zagotowujemy i zmniejszamy płomień. Pozwalamy całości dusić się przez około godzinę do półtorej. Podajemy w miseczkach z chlebem, jako ewentualnym dodatkiem.
Nadal jesteśmy w Andorze. 462 km kwadratowe w całości pokryte górami. Jak się domyślacie ciężko znaleźć w internecie jakieś ciekawe przepisy lub smaczki kulinarne z Andory. Jednym z nich jest mleko migdałowe. Wytwarzane z migdałów i wody może z powodzeniem zastąpić mleko w cieście - mi samo w sobie nie przypadło za bardzo do gusty, mimo, że migdały uwielbiam.
Składniki:
100g migdałów
250 ml gorącej wody
cukier do smaku
szczypta cynamonu
Migdały umieszczamy w misce i zalewamy wodą. Przykrywamy tak aby zaparzały się przez godzinę lub dwie. Po tym czasie przelewamy wodę z migdałami do blendera, dodajemy cynamon i cukier i miksujemy aż migdały staną się mączką.
Nie było mnie długo...Ale w dumie to też długa historia. Najpierw dopadła mnie sesja, ale w niedziele gdy już szczęśliwie pozbyłam się cholerstwa dopadła mnie choroba. I tak trzyma już 4ty dzień. Ale nic do jutra muszę wyzdrowieć! Książki do biblioteki same się nie oddadzą i praca się sama nie napisze. Dlatego też przeglądając dziś przepisy z Andory (tak kochani, zaczynamy testować kuchnię andorską) znalazłam przepis na sałatkę z czerwonej cebuli i czarnych oliwek. Wiadomo nie od dziś, że cebula ma ogromne właściwości lecznicze. Pamiętam do tej pory jak mam kiedyś próbowała mi wmówić, że syrop z cebuli też ma takie właściwości. Byłam twarda i wmówić sobie nie dałam. A syrop z cebuli jest do dziś jedynym wydaniem w jakim cebuli nie lubię. Tak, więc postanowiłam do moich leków farmakologicznych dodać kilka naturalnych.
Składniki:
2 średnie czerwone cebule
8 do 10 czarnych oliwek bez pestek
2 szczypty soli ziołowej
2 szczypty czarnego pieprzu świeżo mielonego
2 łyżeczki octu
3 łyżeczki oliwy z oliwek
1,5 łyżeczki miodu
Cebule obieramy, kroimy na pół a następnie w talarki. Wrzucamy do miski delikatnie rozszczepiając palcami. W szklance przygotowujemy sos mieszjąc razem dokładnie oliwę, ocet, miód, sól i pieprz. Sosem polewamy cebulę i wkładamy na około 1 godzinę do lodówki. Po wyjęciu dodajemy oliwki, mieszamy i podajemy. Ja zjadłam ją jako dodatek do pierogów. Powiem wam, że zaskoczyła mnie ciekawym smakiem w całej swojej prostocie!
Przepraszam Was za takie zaniedbywanie, jednak okazało się że praca licencjacka wymaga ode mnie trochę więcej czasu i energii niz myślałam więc nie do końca mam czas poświęcić się wyszukiwaniu ciekawych przepsiów z różnych zakątków świata. Mam nadzieję, że wybaczycie drobne spowolnienie w projekcie?? :). Na pocieszenia mam coś dla was - pyszne i proste jednogarnkowe danie! Robi się je ekspresowo, zjada - jeszcze szybciej. Przepis inspirowany tym przepisem.
Składniki ( na 2 porcje):
1/2 piersi z kurczaka
1 puszka pomidorów bez skórki
1 średnia cebula
200g kaszy kuskus
2 szczypty cynamonu
1/2 szklanki wody
pieprz świeżo mielony
2 łyżeczki soli ziołowej
oliwa z oliwek
Pierś z kurczaka myjemy i tniemy w kostkę. W miseczce doprawiamy ją oliwą z oliwek, solą pieprzem i cynamonem. Odstawiamy. Cebule tniemy na talarki a pomidory w kostkę i zostawiamy w zalewie. Na rozgrzanej patelni ( takiej z wyższymi bokami) smażymy cebulę, po około 4 minutach dodajemy kurczaka a gdy on będzie usmażony pomidory. Gdy po około 8 minutach smaki przejdą wlewamy wodę i czekamy aż załość będzie się gotowała. Wtedy dodajemy kuskus i po około 2 minutach wyłączamy płomień. Całość powinna jeszcze przez 5 do 7 minut dochodzić pod przykryciem.